Środa z Maknetą kolejny już raz.
Za oknem zrobiło się zielono a u mnie dominuje kolor różowy.
Czytelniczo dwie pozycje.
Pierwsza to nieodzowna mistrzyni kryminału i jej kolejna książka która jest na pewno wszystkim dobrze znana "Dom nad kanałem"
Druga Cobena "Zostań przy mnie"
Megan wiedzie dostatnie i spokojne życie u boku męża w domu z ogródkiem i basenem.
W jej przypadku stabilizacja nie jest osobistym szczęściem.
Tęskni za swoją bujną przeszłością striptizerki w Vegas.
Ray stał kiedyś u progu wielkiej kariery w dziedzinie fotoreportażu, niestety życie dało mu wycisk.
Pracuje jako paparazzi do wynajęcia w agencji świadczącej usługi niedoszłym celebrytom.
Broome jest detektywem, któremu nie daje spokoju sprawa zagadkowego zniknięcia przykładnego ojca rodziny. Sprawa sprzed lat, której nie udało mu się rozwiązać.
Troje ludzi połączonych skrywanymi za fasadą codzienności sekretami, których istnienia nie podejrzewają nawet najbliżsi. Wiele lat temu w ich życiu wydarzyło się coś, co teraz może je ostatecznie zrujnować.
Zrobiła się różowa czapeczka podczas słuchania. Na czubku mająca wiatraczek.
Dla dopasowania i późniejszego niespadania z głowy właścicielki czterolatki.
Do środka schowa się gumeczka.
Do wykończenia dzieła robi się kwiatek na szydełku.
Filmik instruktażowy tu klik
Pozdrawiam wszystkich zaglądających.
Sama zabieram się za dokończenie kwiatka.
To co widać na zdjęciu zajęło mi godzinkę.
Jak na pierwszy raz to i tak dobrze.
Kolejne pewnie będą się szybciej robiły.
A teraz biegnę do Was zobaczyć co słychać.
Pozdrawiam
Masz świetne tempo. Super czapka.
OdpowiedzUsuńJeszcze długo będę musiała pomaczać szydełkiem, żeby dogonić autorkę filmu. Ciekawa jestem czy właścicielka z czapki będzie zadowolona.
Usuńpozdrawiam
Nieźle ci poszło z tym kwiatkiem :D a czapa też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest tyle filmików. Bo bez ich pomocy nawet nie wiedziałabym jak się za to zabrać.
Usuńpozdrawiam
Fajna czapukla i niezły patent z tą gumką, muszę wypróbować, bo jak robię czapkę dla córci to zawsze leci na oczy :)
OdpowiedzUsuńGumka w czapeczkach się przydaje a szczególnie w bawełnianych, które się rozciągają.
Usuńpozdrawiam
super czapka , z tym kwiatkiem będzie fajnie wygladac :)
OdpowiedzUsuńCzytasz akurat książki moich ulubionych autorów, chociaż to Christie wiedzie prym :)
Miałam kiedyś zamiar przeczytać wszystkie jej książki. Zaczęłam je nawet kompletować na półce. Ale na tym się skończyło, że przeczytałam kilka. A teraz jest taka piękna seria wydań do słuchania.
Usuńpozdrawiam
Czytelniczo jak dla mnie bardzo interesująco, a czapeczka przeurocza i taka właśnie powinna być dla małej modnisi
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa opinii modnisi.
Usuńpozdrawiam
Fajnie wygląda czapa z tym wiatrakiem
OdpowiedzUsuńJak dla mnie śmiesznie. Muszę poćwiczyć inne sposoby spuszczania oczek w czapce.
Usuńpozdrawiam
Kwiatek jest śliczny, a wiatraczek na czapce kojarzy mi się z kajzerkami.
OdpowiedzUsuńKwiatek robiłam jeszcze przez pół godziny, ale wyszedł nawet podobny do kwiatka. Najgorzej było z ułożeniem go na czapce i przyszyciem.
Usuńpozdrawiam
Kwiatek wyszedl super, domyslam sie, ze to pierwszy raz? :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu jest zrobiony w połowie. Ale jakoś się z nim uporałam jak na pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
czapka w ładnym odcieniu różu!
OdpowiedzUsuń