sobota, 8 lipca 2017

Niebiesko

Witam wakacyjnie.
Ostatnio u mnie na drutach króluje kolor niebieski. Tak się jakoś złożyło.

W ostatnim tygodniu druty zajęły dwie robótki w tym kolorze.



 Chusta z wełny estońskiej długo czekała na przerobienie. Miałam kilka pomysłów na jej wykorzystanie ale ostatecznie padło na zrobienie "strzały". Dziś wieczorem pewnie spadnie z drutów. Tylko te zamykanie dużej ilości oczek. W moich zapasach jest jeszcze kilka moteczków w innych kolorach i czeka na przerobienie. Niebieskie moteczki ze zdjęcia czekają na przerobienie w oczywiście niebieską czapkę.


 Sweterek w listeczki jaki zaczęłam pod wpływem chwili, kiedy zastanawiałam się co wykonać z bawełny sprutej z wcześniejszego sweterka. Nie doczekał się noszenia czekał na kupienie guzików i tak przeleżał. Szukałam oglądałam, aż tu sam pomysł przyszedł po zajrzeniu na bloga, który obserwuję. Ale o tym innym razem. W moim ogrodzie ku mojej uciesze wreszcie po kilku latach zakwitła juka.

 Na kwiatostanie działa się istna walka mszyce kontra mrówki. I tak po kilku dniach mrówki pięknie wyczyściły kwiaty z mszyc. Jeszcze jest kilka pąków gotowych do pokazania się w całej okazałości.
Na dokończenie oczekuje sweterek też niebieski. 
Kupiłam guziki i czeka na przyszycie i zdjęcia.

Pozdrawiam Was
Anka

10 komentarzy:

  1. Lubię niebieski :)). Robótka wygląda bardzo efektownie, ciekawa jestem jaki będzie finał. Juka pięknie zakwitła, moje w tym roku na razie słabo kwitną. Mrówki i mszyce miałam na bobie, w sumie to chyba deszczowa aura przepędziła i jedne i drugie ;))). Pozdrawiam serdecznie :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bluzeczka dochodzi do finału. Chusta wczoraj zblokowana, czeka na zdjęcia.
      Dzięki dużej ilości mszyc mam coraz więcej mrówek w ogrodzie.
      pozdrawiam

      Usuń
  2. przepiękne połączenie błękitów , szal zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szal wyszedł bardzo fajny. Przejścia kolorów ładnie się układają.
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Ostatnio również polubiłam niebieskości. Sweterek listkowy wygląda juz teraz super. Niecierpliwie czekac będę na efekt finalny. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bluzeczka listkowa powstaje ze sweterka rozpinanego zrobionego i zalegającego w szafie. Oczywiście niewykończonego.
      pozdrawiam

      Usuń
  4. No te listki niebieskie są super! Lubię takie dekolty. I żadnego takiego nie mam, bo nie potrafię tego robić. Co do juki - nie wiedziałam, że tak pięknie potrafi rozkwitnąć :)
    Pozdrawiam ciepło, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Listeczki są bardzo proste w robieniu.
      Nawet się w tym roku nie spodziewałam, że juka zakwitnie. Rosła kilka lat i nic. A tu taka niespodzianka.
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Lubię niebieski a te listki już kiedyś widziałam:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja te listki bardzo polubiłam i do wykonania polecam.
      pozdrawiam

      Usuń