Środowa zabawa z Maknetą coraz bardziej mi się podoba.
Mobilizuje mnie do czytania (słuchania) a przy tym robótki robią się same.
Szary sweterek już skończony. A na drutach kolejny tym razem z moherowej włóczki.
Kończę pierwszy motek a robótki szybko przybywa bo żadnych wzorów nie ma.
Robię od góry na drutach metalowych 4,5.
Słucham sobie i dziergam "Gry o tron" wszystkim Wam zapewne bardzo dobrze znanej.
Włóczka z przewagą jasnych fioletów przetykana moimi ulubionymi niebieskościami.
Dziękuję bardzo za wszystkie Wasze komentarze, które dodają mi energii do dalszego dłubania.
Biorę się za druty i zaglądanie co tam u Was słychać.
Pozdrawiam
"Gra o tron " w formie audiobooka godna polecenia. Głosy stu aktorów robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Słucha się jak słuchowiska radiowego,
Usuńile tu u ciebie ciekawości, czekam na efekt końcowy udziergu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzapraszam za tydzień
UsuńPiękna włóczka :) Pewnie skończysz prędzej niż ja :)
OdpowiedzUsuńJa obstawiam, że Ty skończysz pierwsza.
UsuńKusi mnie by sweterek zacząć tą metodą .
OdpowiedzUsuńNie wygląda na trudną.
Trudne nie jest. trzeba dobrze rozliczyć oczka, a potem to jakoś leci.
UsuńJak się robi na długiej żyłce zawsze można przymierzać do woli.
Piękna włóczka i sweter zapowiada się bardzo dobrze. Gra o Tron pasuje do wzoru i koloru swetra! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak królewsko.
UsuńA ja wciąż nie próbowałam zrobić swetra od góry.... w ogóle dawno nie robiłam żadnego swetra
OdpowiedzUsuńNa razie tylko szydełkuję, chciałabym kiedyś zrobić sweter od góry, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper kolorki i forma ładna.
OdpowiedzUsuńZapowiada sie piekny sweterek:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTakie sweterki są nieodzowne w kazdej szafie. Myslałam że to szary a on jest w fioletach, Kłamie aparat
OdpowiedzUsuńpiekny sweterek bedzie
OdpowiedzUsuńZapowiada się pięknie. Czekam na fotki ukończonego szarego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Marta
Mam w planach przeczytać "Grę o tron" ale jakoś nie mogę się zmobilizować :(
OdpowiedzUsuńJasne fiolety przetykane niebieskościami i już mi się sweter podoba. "Gry o tron" nie oglądałam, nie słuchałam, nie czytałam. Może kiedyś, bo tak mam, że szerokim łukiem omijam to, czym się aktualnie publika zachwyca.
OdpowiedzUsuńZapowiada się prosto, ale ciekawie.
OdpowiedzUsuń