piątek, 27 października 2017

Niebieski sweterek

Witam serdecznie. Zaglądam tu ostatnio rzadko co nie znaczy, że nic nie robię na drutach.
 Dzieję się cały czas. Tylko albo nie ma zdjęć gotowych prac albo leżą i czekają na wykończenie.
Z drutów ostatnio spadł kolejny sweterek. 
Oczywiście niebieski.

 Proces tworzenia był nieco dłuższy. Wykonany jest według zdjęcia pokazanego przez córkę.
Trochę miałam kłopotu z rozliczeniem oczek i rozpisaniem wzoru. Najtrudniej było wykonać rękawy bo na zdjęciu były mało widoczne. Ale się udało.
  W prezentacji pomogła mi moja modelka.
 
Sweterek wykonany jest ze sprutego wcześniej ogromnego swetra. 
Urzekł mnie kolor tej włóczki. Niepowtarzalny odcień niebieskiego.
Zrobiony na drutach numer 3,5.
Wiem...wiem ostatnio u mnie niebieski i niebieski.
No cóż może się to zmieni.

Pozdrawiam wszystkich zaglądających

czwartek, 5 października 2017

Mitenki

Lato minęło. Czas pomyśleć o jesieni i nadchodzącej zimie. Wcześniej zabrałam się do wykonywania ciepłych udziergów. Aż wstyd się przyznać że na wykończenie czekają jeszcze swetry które robiłam późną wiosną. Ale o tym mam nadzieję później. Dziś prezentuję mitenki. Robione latem wieczorami gdy temperatura była niższa niż 20 stopni. A teraz są już w użyciu bo ranki są bardzo chłodne.

 
 


 Mitenki robiłam podwójną nitką z włoczki Fabel Dropsa. Kolor 108, druty 3,5. Wzór podpatrzony w internecie. Kot oczywiście musiał pozować do zdjęć. Wyczuł wełnę wskoczył na parapet i czekał na pieszczoty.
Na drutach kolejne mitenki robione z tej samej włoczki ale wzór trochę inny. 

Pozdrawiam Was jesiennie.


sobota, 26 sierpnia 2017

Tasiemkowy

Kolejna bluzeczka - niebieska. W ubiegłym roku podczas letnich wyprzedaży w sieciówkach kupiłam sweterek w rozmiarze XXL w bardzo dobrej cenie. Przystąpiłam do sprucia ciekawej niteczki. Niteczka odleżała swoje w kłębuszkach. Przewijałam niteczki dwa razy żeby ładnie się wyprostowała. Sweterek robiony od góry jak kolorowe nitki prowadziły.
Nitki prowadziły do tego momentu bardzo szybko. Później trzeba było robić po kawałeczku żeby paseczki równo wychodziły na korpusie i rękawach. Takie fajne zawody czy nitki wystarczy do końca rządka.

 Oczka na reglan dobierałam w każdym kolejnym rzędzie.
 Sweterek w całej okazałości z rękawkami 3/4.
Włóczkę polubiłam bo z metki swetra wyczytałam że to 59 % bawełny  i można prać w pralce. 
Na koniec dodam że było warto pruć, bo za tą cenę kupiłabym może jeden motek. 

pozdrawiam
Anka


piątek, 11 sierpnia 2017

Bluzeczka bawełniana

Letnia bluzeczka z bawełny sprawdza się w upały. Można ją robić na większych drutach przez co jest bardziej przewiewna. Pod warunkiem że wieje najmniejszy wiaterek.
 
 Sposób robienia od góry sprawdza się. W dowolnym momencie można przymierzyć i zdecydować co dalej. Czy szerokość rękawka jest wystarczająca albo czy się w nią mieścimy.
 Fason prosty nieskomplikowany. Po spuszczeniu oczek pod pachami dalej do ściągacza robiłam prosto.
 

A tak wyglądał początek tej wersji. Tak naprawdę  to drugie podejście. Jak sprawdziłam na blogu minęło od tego momentu dwa lata. Tu są początki klik.
 Jak ten czas ucieka.
Zrobiony z trzech motków Medusy 20% akryl i 80% bawełny (200 m/ 100g).
Oczka nabierałam i-cordem, całość druty 3,5 ściągacze 3.
To tyle w dzisiejszym upale.

pozdrawiam wszystkich zaglądających
Anka

sobota, 5 sierpnia 2017

Czapka Tied Knots

Lato w pełni a ja skończyłam robić czapkę. A wszystko za sprawą odwiedzenia pasmanterii w której znalazłam jeden motek w niebieskim kolorze. Z jednego motka  to tylko czapka może powstać. Wzór dawno czekał wydrukowany tylko nie miałam pomysłu na włóczkę. Z motka zostało trochę nitki i szkoda że nie mam jej więcej bo można było coś zrobić do kompletu. Szybkie zdjęcia telefonem i czapka została uwieczniona.

 

 Od tego momentu przełożyłam czapkę na pięć drutów i z większą uwagą przystąpiłam do spuszczania oczek.


Wykonana z jednego motka Tureckiej włoczki Bene Nati Shetland 60% wełny i 40 % akrylu.
Druty 3,5 ściągacz i 3,75 część dalsza. 
Wzór Justyny Lorkowskiej bezpłatny klik
 
Zastanawiałam się czy nie dorobić pompona bo włóczki jeszcze zostało. 
 Ale to się okaże podczas noszenia.

pozdrawiam serdecznie 
Anka

piątek, 28 lipca 2017

Niebieski z estonki

Lato a nie ma kiedy zrobić zdjęć. Bo albo za gorąco żeby okrywać się wełną albo pada deszcz.
Znalazłam nową modelkę z którą zrobiłam zdjęcia. Nie marudziła że nie teraz, słabe światło.
Stała grzecznie i pozowała z moją nową chustą.

 Zrobiona jest z wełny estońskiej tej co gryzie, ale na szczęście nie mnie.
 Miałam zrobić druga taką samą jak ta klik ale znalazłam ciekawszy wzór.


Kolory bardzo ładnie się ułożyły.
Zrobiona z najcieńszej estonki na drutach 3,5 z 120 gram (100 gram - 800 m) został mały kłębuszek.
Moja modelka dzielnie się spisała fajnie że wreszcie ją mam.

Pozdrawiam słonecznie choć u mnie leje od południa z przerwami.

niedziela, 16 lipca 2017

Niebieski w listki

Taka sobie prosta bluzeczka. 
Jak ją zobaczyłam długo się nie zastanawiałam. Czekała na pomysł spruta niedawno bawełna wyciągnięta z pudła. Szukałam na nią pomysłu aż tu sam się znalazł.
 Wzór w moje ulubione listki z odrobiną ażuru. Ciekawa góra prosty dół czego chcieć więcej.
 Wzór ażuru prosty w wykonaniu. Dla mniej odważnych można robić bez, zastąpić oczkami prawymi.
 Rękawek według uznania może być dłuższy lub nie.

Do zrobienia tej bluzeczki posłużył mi filmik. Nawet trzy. 
Nie trzeba znać dobrze języka żeby wykonać bluzeczkę.
Polecam bo nie mając kupionego wzoru można się uczyć czegoś nowego.
Ja po oglądaniu tych filmów jestem pełna podziwu do wstępnego przygotowania się w notesie. Powinnam mieć (mam) taki notes. Ale prowadzić takie notatki.
                       Ja swój robiłam z włóczki Yarn Atr Jeans kolor 16 na drutach 3 tak z rozpędu bo miałam zmienić na 3,5 po zrobieniu listeczków.

filmik pierwszy klik
filmik drugi klik
filmik trzeci klik

Podobny sweterek znalazłam na stronach dropsa w całej rozmiarówce i z instrukcją wykonania klik
 
Polecam do nauki albo do wykonania bawełnianej bluzeczki. Lato mamy w pełni.
 A dzierga się go bardzo szybko.

pozdrawiam
Anka

sobota, 8 lipca 2017

Niebiesko

Witam wakacyjnie.
Ostatnio u mnie na drutach króluje kolor niebieski. Tak się jakoś złożyło.

W ostatnim tygodniu druty zajęły dwie robótki w tym kolorze.



 Chusta z wełny estońskiej długo czekała na przerobienie. Miałam kilka pomysłów na jej wykorzystanie ale ostatecznie padło na zrobienie "strzały". Dziś wieczorem pewnie spadnie z drutów. Tylko te zamykanie dużej ilości oczek. W moich zapasach jest jeszcze kilka moteczków w innych kolorach i czeka na przerobienie. Niebieskie moteczki ze zdjęcia czekają na przerobienie w oczywiście niebieską czapkę.


 Sweterek w listeczki jaki zaczęłam pod wpływem chwili, kiedy zastanawiałam się co wykonać z bawełny sprutej z wcześniejszego sweterka. Nie doczekał się noszenia czekał na kupienie guzików i tak przeleżał. Szukałam oglądałam, aż tu sam pomysł przyszedł po zajrzeniu na bloga, który obserwuję. Ale o tym innym razem. W moim ogrodzie ku mojej uciesze wreszcie po kilku latach zakwitła juka.

 Na kwiatostanie działa się istna walka mszyce kontra mrówki. I tak po kilku dniach mrówki pięknie wyczyściły kwiaty z mszyc. Jeszcze jest kilka pąków gotowych do pokazania się w całej okazałości.
Na dokończenie oczekuje sweterek też niebieski. 
Kupiłam guziki i czeka na przyszycie i zdjęcia.

Pozdrawiam Was
Anka

niedziela, 25 czerwca 2017

Czekoladowa chusta

Czas wakacji upałów słonecznej pogody a ja pokazuję zimową chustę. No cóż. Jestem na etapie wykańczania i uwalniania drutów. Chustę miałam na drutach podczas ostatniego spotkania w stolicy. Uprana ale nie blokowana, bo nie jest to w stu procentach wełna. Włóczka pochodzi ze sprutego swetra, która czekała na drugie życie. Brakowało mi czegoś brązowego pod szyję do kurtki zimowej  i tak padło na tę włóczkę (kolor gorzka czekolada) i wzór klik. 

 Wzór jest bezpłatny i bardzo ciekawy. Dziergałam na drutach 3,5 dzięki temu chusta jest trochę bardziej zwarta. Zrobiłam ją trochę większą niż w opisie.




 Chusta wyszła dość duża.

 
 Włóczka miękka i ciepła. Chusta czekać będzie cierpliwie do zimy choć w chłodniejsze letnie wieczory może się przydać. Podczas robienia chusty oczywiście nie obyło się bez prucia. Wzór ma takie powtórzenia gdzie dodaje się oczek w środkowej części na które trzeba uważać.
Kolejna robótka w której dzisiaj zamykałam oczka to sweter robiony w częściach. Dawno nie robiłam swetra do zszywania. Ten cały korpus jest robiony razem. Tylko rękawy są do zszywania. Ramiona łączyłam razem ale nie zszywałam. Zamykałam oczka na trzech drutach. Mam nadzieję że po wszyciu rękawów wszystko będzie do siebie pasowało.

Pozdrawiam.
Anka