niedziela, 25 czerwca 2017

Czekoladowa chusta

Czas wakacji upałów słonecznej pogody a ja pokazuję zimową chustę. No cóż. Jestem na etapie wykańczania i uwalniania drutów. Chustę miałam na drutach podczas ostatniego spotkania w stolicy. Uprana ale nie blokowana, bo nie jest to w stu procentach wełna. Włóczka pochodzi ze sprutego swetra, która czekała na drugie życie. Brakowało mi czegoś brązowego pod szyję do kurtki zimowej  i tak padło na tę włóczkę (kolor gorzka czekolada) i wzór klik. 

 Wzór jest bezpłatny i bardzo ciekawy. Dziergałam na drutach 3,5 dzięki temu chusta jest trochę bardziej zwarta. Zrobiłam ją trochę większą niż w opisie.




 Chusta wyszła dość duża.

 
 Włóczka miękka i ciepła. Chusta czekać będzie cierpliwie do zimy choć w chłodniejsze letnie wieczory może się przydać. Podczas robienia chusty oczywiście nie obyło się bez prucia. Wzór ma takie powtórzenia gdzie dodaje się oczek w środkowej części na które trzeba uważać.
Kolejna robótka w której dzisiaj zamykałam oczka to sweter robiony w częściach. Dawno nie robiłam swetra do zszywania. Ten cały korpus jest robiony razem. Tylko rękawy są do zszywania. Ramiona łączyłam razem ale nie zszywałam. Zamykałam oczka na trzech drutach. Mam nadzieję że po wszyciu rękawów wszystko będzie do siebie pasowało.

Pozdrawiam.
Anka

niedziela, 11 czerwca 2017

Dzierganie w miejscach publicznych

Światowy Dzień Dziergania w miejscach publicznych 10 czerwca Warszawa.
Przybyłam do Warszawy na spotkanie dopiero o 13. Dziewczyny spod kolumny Zygmunta przeniosły się na Krakowskie Przedmieście pod numer 81.
 W trakcie spotkania odbyło się losowanie nagród. Sponsorem nagród był nowo otwarty sklep klik.
Nagród było więcej niż uczestniczek więc losowanie odbyło się dwa razy. Ja miałam trochę więcej szczęścia i dostałam dwie niespodzianki. Druty drewniane i torbę. Jak to na spotkaniu ochy i achy nad robótkami. Po takich spotkaniach wzrasta chęć na zakup "tej" fajnej włóczki i wydłuża się kolejka o kolejną  - "muszę ją mieć".
 
 
 
 
 
 Pod koniec spotkania przeniosłyśmy się pod Kolumnę Zygmunta.
Dziewczyny było mi bardzo miło spotkać się z Wami. Choć szarotki są dwa razy w miesiącu.
To spotkanie było super.
 Kto ma ochotę za rok dołączyć to w tym samym miejscu.
pozdrawiam
Anka