niedziela, 28 września 2014

Perłowa robota

Perłowa robota
Dwa dni temu zaczęłam swoje kolejne wyzwanie robótkowe. Dlaczego wyzwanie?

Zaczęłam od policzenia oczek ze wzoru jaki miałam z poprzedniej chusty, przewidywanej szerokości przed blokowaniem i wrzuciłam oczka na druty.
Oj przyjemność wielka w robocie bo na drutach bambusowych (które niedawno zakupiłam) i włóczka tak milusia bo w niej trochę jedwabiu. Taka zadowolona przerzucam oczka, ale oczek robi się dziwnie dużo. Rozłożyłam na materacu przypięłam szpilkami i podziwiam.
Okazało się ,że mój szal się z każdym rzędem rozszerza.
Zezłościłam się trochę, ale dociekliwie szukałam powodu.
Znalazłam i to co widzicie na drutach zostało sprute. Ale to było dwa dni temu.
Dziś jestem trochę dalej w robocie.
Może dlatego, że patrzyłam się w czasie roboty na cały graficzny wzór zamiast na właściwy fragment.
Czy wam też się tak zdarza    


 





 włóczka scrumptious lace 45 % Silk 55 % Merino
1000 m
kolor 513 - Eau de Nil
druty bambus 3,5


A to mój kolejny raz zaczęty sweter robiony bez wzoru.
Dlaczego kolejny, bo po zrobieniu przodu i tyłu (oczywiście robiony razem), coś podpowiedziało no upierz i wysusz. 
To coś miało rację !
Oj bym narobiła się przy rękawach.
Sweter po wysuszeniu okazał się być bardzo milutki mięciutki , ale trochę za duży.
Wersja ze zdjęcia to druga. robię teraz na mniejszych drutach 3,5 i powyrzucałam po kilka oczek tu i tam.




Zdjęcia robione były wczoraj przed południem dzisiaj jestem już na etapie odłączenia oczek na rękawy. robota idzie znacznie szybciej - mniej oczek na drucie.
A czy WY też za każdym razem robicie próbkę?


A oto mój kotek- Shane. 
Jest cały czarny, ale charakter ma koci.
Idzie zima ! Jak świeci słonko wyleguje się na parapecie.
Chyba szuka czegoś cieplejszego.



Do następnego postu! :)

1 komentarz:

  1. Moje koty lubią wylegiwać się na włóczkowych robótkach. Gorzej kiedy wpadną na pomysł udeptywania ich. Pozostają wtedy pętelki porobione kocimi pazurkami ;)

    OdpowiedzUsuń