Lniane chusty powstały bardzo szybko. Najdłużej przybierałam się do zrobienia zdjęć. Miałam je zrobić na początku maja ale utknęłam w ogrodzie.Wzorek podpatrzony w sieci. Można powiedzieć łatwizna. Pierwszy raz miałam na drutach 100% len. Nitka szorstka sztywna ale robi się z niej bardzo przyjemnie. Obydwie robiłam na drutach 4 metalowych waga motka to 100gram. Niby takie same ale odstępy między powtarzającym się wzorkiem inne. Blokowały się też bez problemu.
Lniane chusty - czemu nie?
Ciekawa jestem jakie są Wasze doświadczenia z lnem?
Swietnie wyszly ci te chusty. Ja w zeszlym roku zrobialm sobie lniana chuste i jestem bardzo zadowolona. Mam jeszcze sporo lnu, bo zamowilam hurtowo w roznych kolorach takze bede to powoli wyrabiac. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa też zaszalałam mam jeszcze trzy inne kolorki. Może zrobię jeszcze tego lata. Szukam pomysłu na chusty.
UsuńPiękne lniane chusty :-) Śliczne kolory i doskonały kształt :-)
OdpowiedzUsuńie miałam jeszcze przyjemności dziergać z lnu i jestem bardzo jego ciekawa...
Pozdrawiam serdecznie.
Miałam tylko po 100 gram każdego kolorku. Jak bym miała więcej mogła bym zrobić sweterek "ogoniasty".
UsuńŚliczne! :) Len bardzo ciekawy, czemu nie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Mają tylko jedną wadę. Len się bardzo gniecie niestety.
UsuńEleganckie, zwiewne, magiczne...Len ma w sobie coś. To może słowiańska dusza nasza sentyment czuje...Pisząc do Ciebie mam na sobie lnianą Cocachin, którą uwielbiam. Z czasem staje się co raz miększa i bardziej szlachetna. Pozdrawiam majowo!
OdpowiedzUsuńTo powinnam je często nosić żeby nabrały miękkości i wyrazu. Odwrotnie jak z wełną.
Usuń