Sweterek zrobiony dawno temu wreszcie doczekał się zdjęć. Wzór liści jest mi dobrze znany, robiłam tym wzorem szal z jedwabiu klik
Bardzo lubię sweterki rozpinane więc wzór oryginalny trochę przerobiłam.
Wzór sweterka jest tu klik
Sweterek zrobiony z 4 motków i kawałeczka piątego tej klik
druty 3,5 - tylko dlatego, że zapomniałam je zmienić na pół numeru większe kończąc ściągacz przy dekolcie. Testowałam nowe druty, po których oczka przesuwały się bardzo dobrze. Sweterek wyszedł w sam raz.
Kolejny doczekał się zdjęć......
Włóczka to ta klik
Robiony po swojemu. Guziki przy plisie wszywałam jeszcze raz bo jak na zdjęciach widać trochę się rozłazi.
Na zakończenie dla wytrzymałych zdjęcia z ostatniego spotkania niedzielnego w Warszawie.
pozdrawiam
Lubię liście i warkocze więc oba swetry mi się podobają:) Sama uwielbiam rozpinane cardigany i tylko takie mam w szafie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSwoje zbiory w szafie staram się uzupełniać. Ale ostatnio robię i chusty.
Usuńpozdrawiam
Ładne sweterki :) A przy pierwszym nawet nie zauważyłam, że to projekt Justyny. Fajnie go zmodyfikowałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Planuję dalej liściowo z bawełny. Ale to będzie coś na ławę albo stół.
Usuńpozdrawiam
Piękne sweterki :-) Śliczne wzory i doskonałe kolory.
OdpowiedzUsuńFantastyczne spotkanie.
Pozdrawiam serdecznie.
Po spotkaniach wracam z pękatą listą co muszę zrobić. Z czasem ona się zmienia i zmniejsza.
Usuńpozdrawiam
Sweterki rewelacyjne. Sama nie wiem, który piękniejszy, bo uwielbiam kardigany! Wspaniałe! Spotkania druciarskie to bajeczny zasobnik dobrego humoru i energii. Pozdrawiam wiosennie!
OdpowiedzUsuńNajwspanialszy sweter to ten co ma się w planach i czeka na zrobienie. Spotkania naprawdę są inspiracją do kolejnych robótek i wymiany doświadczeń.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam