sobota, 6 grudnia 2014

Mikołajkowe

Prezenciki mile widziane.
Zrobiłam rękawiczki dla koleżanki córki.

Trochę było przy tym zabawy, ale co tam. W końcu szykujemy niespodziankę.
 

 Rękawiczki można nosić na dwa sposoby. Ale to już właścicielka wybierze, który jej bardziej pasuje.
Moim rękom podobały się te z odkrytymi paluszkami.
Naobracałam się tymi rękawiczkami jak nigdy. A wszystko dlatego, że musiałam je przełożyć na dłuższą żyłkę.  
Podczas pracy nie obyło się bez strat.
Krótsza żyłka odmówiła współpracy.
Dłuższej też nie powiodło się.

Gdzie jest  M I K O Ł A J , czy to widzi?

 
 Ale żeby poprawić sobie nastrój na konie trochę zabawy paluszkami.
Zezłoszczone paluszki.

 Zrelaksowane paluszki.


A czy o Was MIKOŁAJ pamiętał?
pozdrawiam

1 komentarz: