Najprzyjemniej jest robić na drutach. Dla mnie to relaks i czas słuchania. Super sprawa. Dwie przyjemności w tym samym czasie. Wcześniej musiałam wybierać druty czy książka. Nie potrafię też robić na drutach i czytać. Próbowałam, ale z okularami do czytania na nosie ciężko. A że relaksować się trzeba to i dużo dziergam. Swetry robione na okrągło od góry robi się szybko i nie trzeba nic zszywać. Podczas roboty na bieżąco można przymierzać. Same zalety. Najgorzej jest jak się pierwszy raz robi z włóczki której się nie zna. I co z tego, że zrobiłam próbkę i uprałam. Włóczka w takim małym kawałku dzianiny trochę się wyciągnęła. A sweter długaśny to po upraniu zrobiło się kilka centymetrów więcej. To drugie wcielenie swetra. Pierwszą wersję pokazywałam tu klik.
Miał być zupełnie inny, ale ten wymodzony na plecach z "ryżem" zupełnie mi odpowiada.
Zdjęcia robione komórką ale dobrze że są.
Jak na pierwszy raz robienia ramion tym sposobem bez gotowego wzoru jestem z siebie zadowolona. Włóczka to Cashmira Fine ALIZE robiona podwójną nitką.
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem.
Pozdrawiam
Superowy!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRewelacyjny sweterek :-) Piękna mieszanka warkoczy i ryżu - bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńCudowny kolor.
Pozdrawiam serdecznie.
Warkocze i przeplatanki bardzo lubię robić ale są to wzory włóczko żerne.
UsuńTeż robię swetry tylko od góry ,ale taki sposób dodawania oczek widzę pierwszy raz i bardzo mi się podoba . Ewa
OdpowiedzUsuńTen jest robiony też od góry. Jest to najfajniejszy sposób robienia sweterków.
UsuńWyszedł idealnie:)
OdpowiedzUsuńTeż muszę zacząć robić swetry od góry, mam problemy z równym łączeniem i to mnie czasem bardzo irytuje.
Jak dla mnie jedyna wada tego sposobu robienia swetrów to kiedy robi się je z wełny, która po wypraniu się wyciąga.
UsuńŚwietny sweter w pięknym kolorze . Rewelacyjne te ramiona , ja jeszcze tak nie robiłam , ale szczerze podziwiam . Na pewno będzie się dobrze nosił .Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńSweter sprawdza się w noszeniu a sposób tak wrabianych ramion polecam.
UsuńBardzo miły sweterek i świetnie leży.
OdpowiedzUsuńPrzyjemny w noszeniu. Sprawuje się dzielnie. Ale włóczka po jakimś czasie potrzebuje czesania w niektórych miejscach.
UsuńTen panel na plecach jest cudny! Bardzo ładny sweter, ale ten ryż na plecach... mmm! Pozdrowiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że każdy następny będzie wspanialszy.
UsuńTeż robiłam ten sweter bo to "Persistence is Key" z ravelry -prawda?Nie dziwię się ,że zmieniłaś przeplatankę na ryż bo to żmudna praca,ale z nim też jest fajny.Pozdrawiam ,Małgosia
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to ten. Nie zapisałam sobie strony. Faktycznie miał na plecach przeplatankę. Wydała mi się pracochłonna i nie znam tego wzoru. Mnie w tym kardiganie zainteresował sposób wrabiania rękawów.
UsuńFantastyczny kardigan! Po mistrzowsku wykonałaś kołnierz! A rękawki nie wyglądają na pierwsze zastosowanie tej metody. Rozliczyłaś oczka idealnie. Ma się to wyczucie!!!! Szacun!!! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńMożna robić sweter zgodnie ze wzorem a i tak może nie nadawać się do chodzenia. Ja się dopiero uczę i nauka postępuije drobnymi kroczkami.
Usuńwygląda na ciepły sweterek, podoba mi się taki kołnierz, muszę się pokusić o zrobienie czegoś podobnego :)
OdpowiedzUsuńTaki kołnierz to chyba wersja jesienno - zimowa. Chyba, że ktoś lubi mieć coś blisko szyi.
UsuńBardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuń