wtorek, 6 stycznia 2015

Perłowy

Witam w Nowym Roku.
Podsumowania, podsumowania a ja ich nie mam ochoty robić.
Minął kolejny rok i już.
Prezentuję moją najdłużej robioną robótkę, może dlatego, że w międzyczasie robiłam inne.
To moja pierwsza tak długaśna praca.
Szal ma dwa metry długości i 55 centymetrów szerokości.

Podczas dłubania na drutach 3 i pół, wyrabiając wymagający wzór lepiej się słucha niż czyta.

Ostatnio "przeczytałam" dwie książki Harlana Cobena.
Chętnie je zaprezentuję na kolejnym spotkaniu. 
We wspólnym dzierganiu i czytaniu U MAKNETY, będę już uczestniczyła piąty raz.


" Błękitna krew"
Na okładce płyty jest kilka zdań:
Kto mógł porwać Chada, syna Jacka Coldrena, znanego golfisty, który z ogromną przewagą prowadzi w mistrzostwach USA?
Podejrzenia padają na dawnego asystenta.
Tymczasem okazuje się, że pół roku wcześniej popełnił samobójstwo.
A jeśli żyje i tylko upozorował własną śmierć.

"Nie mów nikomu"
Ta powieść uczyniła z autora megagwiazdę współczesnego thrillera.
Od śmierci Elizabeth z rąk seryjnego zabójcy minęło osiem lat, ale młody lekarz David Beck nie potrafi o niej zapomnieć.
Niespodziewanie pocztą elektroniczną otrzymuje od anonimowego nadawcy wiadomość zawierającą niezbity dowód, że jego żona nadal żyje.

Jeśli miałabym dokonać wyboru, która bardziej mi się podobała to ta druga.
Może dlatego, że jest tam tęsknota i wielka miłość.


 Metka od włóczki też się dobrze wkomponowała.

Pozdrawiam wszystkich zaglądających.



49 komentarzy:

  1. Piękny szal! Już wyobrażam sobie jak delikatnie otula.
    Pozdrawiam Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szal jest cudny, a wszystko co piękne wymaga jakiegoś wysiłku, ale warto było.
    Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wysiłku było sporo. Ale jak byłam w połowie zaczęło mi zależeć na szybkim skończeniu.
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Cudny szal :-) Przepiękny wzór i śliczny kolor.
    2 metry dziergane na drutach 3 i pół... podziwiam Cię z całego serca.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak go zaczynałam nie przypuszczałam, że będzie tak długi. Pierwszy raz robiłam coś z włóczki, która ma 1000 m.
      pozdrawiam

      Usuń
  4. Przepiękny, imponujący szal! Jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny szal. Ja dopiero drugi raz biorę udział w wyzwaniu Maknety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki i do następnego spotkania u Maknety
      pozdrawiam

      Usuń
  6. muszę się wreszcie przestawić na audiobook'i. bo symultaniczne czytanie i dzierganie mi nie wychodzi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Audiobooki są wygodniejszą formą, ale papierowej wersji czasami mi brakuje. Dziergam wtedy coś na grubych drutach i mało bymagąjącego skupienia.
      pozdrawiam

      Usuń
  7. Marzy mi się taki lekki, ażurowy szal - zaczęłam dziergać, żeby zrobić sobie taki, ale jakoś się dotychczas nie złożyło. Może w 2015 roku się uda...
    Twój jest piękny i po raz kolejny przypomina mi, że czas spróbować swoich sił w takim wyzwaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuję kupić odpowiednią włóczkę a chęci same przyjdą.
      pozdrawiam

      Usuń
  8. Jej, jaki piękny ten szal! Nic dziwnego, że wymagał tyle pracy - jest duży, malutkie druty i ten śliczny wzór! Ja też słucham Cobena "W głębi lasu".
    Miłego dnia!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem pod wrażeniem innych blogerek, ponieważ dziergają nawet na dwójkach i to duże projekty.
      pozdrawiam

      Usuń
  9. Piekny jest ten szal... Ciekawe, co nowy rok przyniesie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ciekawe co przyniesie i co stworzymy.
      pozdrawiam

      Usuń
  10. Sliczny szal a książki Harlana Cobena również lubię :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za odwiedziny i ciepłe słówka.
      pozdrawiam

      Usuń
  11. Szal imponujący! I nie tylko metka ładnie wkomponowała się na zdjęciach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz dziergałam z czegoś z odrobiną jedwabiu.
      pozdrawiam

      Usuń
  12. Szalenie piękny jest ten szal! Ma niepowtarzalny urok, a jeszcze to zdjęcia z pianinem... przecudnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kombinowałam w jakiej scenografii go uwiecznić.
      pozdrawiam

      Usuń
  13. Szal, bez dwóch zdań, jest przepiękny :) Zdjęcia też mają ogromny urok.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można było jeszcze strój z epoki sznur pereł....
      pozdrawiam

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Właścicielka pięknie będzie w nim paradować.
      pozdrawiam

      Usuń
  15. Szal przepiękny, jaki delikatny :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny szal :)
    U mnie w kolejce "Zaginiona" i "Zostań przy mnie " tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczny szal. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szałowy ten szal, uwielbiam kryminały, ale jak dotąd jeszcze nie czytałam tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny szal, kolor taki elegancki. Zdjęcia też bardzo udane ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Sylwio za ciepłe słowa. Robienia zdjęć tak naprawdę dopiero się uczę.

      Usuń
  20. Wspaniałym i w kolorze, i w wykonaniu szalem Weszłaś w Nowy Rok! Oby kolejne prace dawały jak najwięcej satysfakcji. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że na kolejne prace znajdę czas. Coraz więcej i więcej chciałabym zrobić.

      Usuń
  21. Piękny szal :) Bardzo lubię liściaste motywy.
    "Błękitnej krwi" chyba nie czytałam. Muszę poszukać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten liściasty wzór widziałam na pewnym sweterku i już mnie kusi. A książkę oczywiście i autora polecam.

      Usuń
  22. Czytałam Nie mów nikomu i też mi się podobała - szczególnie, że to była pierwsza książka tego autora, którą czytałam.

    Szal piękny.

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękny szal zrobiłaś i te dwa metry... podziwiam. Narobiłaś się, nie ma co :) Świetny kolor i zacna włóczka, wszystko razem pięknie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń