środa, 22 kwietnia 2015

Wspólne dzierganie i cztanie 19


Minął kolejny tydzień. Kolejna środa i wspólna zabawa u Maknety. 
U mnie czytelniczo dwie pozycje.
 Pierwsza którą skończyłam słuchać to "Autopsja" Tess Gerritsen. 
Lekarz sądowy Maura sądziła, że w pracy już jej nic nie zaskoczy. Martwi nigdy nie sprawiają kłopotów. Gdy zapakowana w plastikowy worek bezimienna kobieta niespodziewanie otwiera oczy, problemy spiętrzają się w lawinę. Przewieziona z kostnicy do szpitala ofiara z zimną precyzją zabija ochroniarza i bierze zakładników. Kim jest tajemnicza desperatka i jakie ma zamiary? Maura i jej mąż, agent FBI łączą siły, by odkryć tożsamość zabójczyni. Okazuje się że zastrzelony ochroniarz nie był pracownikiem szpitala i nikt z personelu go nie znał. Porwanie zakładników to tylko początek góry lodowej znacznie poważniejszej sprawy powiązanej z gwałtami, morderstwami i handlem żywym towarem.

Druga pozycja to "Plugawy spisek" Maxime Chattam.
Seria bestialskich morderstw wstrząsa Francją. Detektywi nie nadążają jednak za rozwojem wypadków - częstotliwość morderstw i ich brutalność wzrasta niemal z dnia na dzień. Uduszona i zgwałcona dziewczyna, przypadkowi podróżni strąceni z peronu pod pędzący pociąg przez nastolatka, zaatakowani turyści, prostytutka obdarta ze skóry....łączy ich tylko jeden wspólny element - symbol *e wyryty na ciele ofiar. Droga śledczych prowadzi przez Szkocję, Polskę, aż do Kanady....... iiiiii słucham dalej.
A na druty wpadło kolejne dziergadełko.



Szukałam jakiegoś ciekawego wzoru. Zaglądałam, oglądałam, przeglądałam i wybrałam taki oto przeplataniec. Lubię bawić się z warkoczami. Fakt trzeba je systematycznie oglądać, aby  nie okazało się , że zamiast do góry warkoczyk przekręcił się pod spód.


 Jestem dopiero na początku, ale na razie mi się podoba. Kardigan podobny do tego klik 
Wełna z której robię ma kolor kawy z mlekiem i chciałam "coś" dodać, choć mały wzorek. Zastanawiam się tylko w jakich odstępach robić te zamotańce żeby nie przesadzić. Ale chyba trzy powtórzenia wystarczą.


Włóczka wełniana miło przesuwa się po drucie.
Polubiłam takie kardigany, które nie mają guzików.
Może dorobię do niego "coś" do przepasania w pasie.

Pozdrawiam serdecznie


33 komentarze:

  1. O - jak ciekawie robisz sweter! To chyba o takiej metodzie mówiła mi kiedyś koleżanka Renia - że najpierw zrobiła kawałek plisy na karku, potem ponabierała oczka na tył, rękawy itd a ja nie mogłam pojąć, o czym mowa. Tu, na zdjęciu, bardzo dobrze to widać. To dobre połączenie - druty i audiobook. Ja ostatnio mało czytam i mało słucham, a przecież można to połączyć :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, ja też teraz dopiero pojęłam jak to jest zrobione :)))
      Piękny warkocz, też uwielbiam :)

      Usuń
  2. Kardigan pieknie sie zapowiada, kolorek super i te warkocze...rewelacja. Aniu ja mam do Ciebie pytanie, jak Ty spisz w nocy po przeczytaniu takich lektur, bo ja tylko od opisu mialam dreszcze na plecach:)))) Przeczytalam pierwszy opis i sobie posmyslalam, ze druga pozycja pewnie lzejsza, ale chyba nie bardzo:) Usciski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda druga książka jest mocna. Chyba najbardziej ze wszystkich, które "czytałam". Jeszcze można te wszystkie thrillery medyczne poczytać. W mojej miejskiej bibliotece "wyczytałam" już wszystkie babskie pozycje zostały tylko takie i jeszcze wojenne.
      pozdrawaim

      Usuń
    2. Ja jak o wojnie czytam, to w nocy mi sie sni, ze uciekam, ze strzelaja , a co dopiero takie ksiazki jak Twoje...musisz miec nerwy ze stali kochana:))) Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Sliczny tez wzror, nie za bardzo lubie ksiazki z seryjnymi morderstwami, wole jakas bardziej rozrywkowa i lekka lekture. Pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię czytać i lekkie lektury, ale takich brak w wersji audiobooków w bibliotece.
      pozdrawiam Beatko

      Usuń
  4. Robótka zapowiada się interesująco, natomiast opisy książek brzmią intrygująco:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam takich "mroczności" kila wypożyczonych i czekają na słuchanie.
      pozdrawiam

      Usuń
  5. nie boisz sie w nocy spac , po tak krwistej lekturze?
    Sweterek zapowiada się ciekawie, ładny wzór warkocza wybrałaś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed snem słucham słuchowisk radiowych na wyciszenie wieczorne.
      pozdrawiam

      Usuń
  6. Uwielbiam takie soczyste, krwiste kryminały! A zwłaszcza Chattama.
    Tak podglądam twój cardigan, bo od miesiąca szukam pomysłu na swój. tyle tylko, że mam dużo cieńszą włóczkę. Bardzo mi się podobają twoje warkocze, może skorzystam z twojego pomysłu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzystaj na zdrowie. Ja ten warkocz robię trochę po swojemu. We wzorze z jest dwa oczka lewe. Ja robię tylko jedno lewe. Nie chciałam mieć za szerokiej plisy. Czekam jaka będzie twoja wersja.
      pozdrawiam

      Usuń
  7. ślicznie sie zapowiada .;) podoba mi sie kolor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapowiada się dobrze. Zobaczymy co będzie dalej. Jak dojdę do pachy i przymierzę do dopiero się dowiem prawdy.
      pozdrawiam

      Usuń
  8. Marzy mi się taki pluszowy sweter jeszcze jakby był w wersji z kapturem :) Powodzenia w pracy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się taki marzy. Mam sweter z kapturem, ale kupiony. Może kiedyś taki sobie zrobię.
      pozdrawiam

      Usuń
  9. Kardigan milo sie zapowiada, lubie ten kolor. A jak czytam opisy ksiazek, to jednak nadal upewnaim sie, ze kryminaly nie sa dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja ostatnio tylko takie wypożyczam z biblioteki.
      pozdrawiam

      Usuń
  10. Oj pieknie ci wychodzi sweterek i kolorek mój ,cudo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam tylko, że ta włóczka może nie z górnej półki, ale jest taka milutka.
      pozdrawiam

      Usuń
  11. Ale cudo powstaje. Po "Autopsję" chętnie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  12. O książkach w ogóle nie czytam bo moja "lista czytelnicza", która powstała na skutek naszych środowych spotkań zdaję się nie mieć końca. Sweterek zapowiada się bardzo ciekawie, też od dłuższego czasu myślę o kardiganie bez guziczków więc będę zaglądać co tobie ostatecznie wyszło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze takiej listy nie mam. Wcześniej robiłam fotki okładek książek, ale jest tego tyle, że czas chyba pospisywać
      pozdrawiam

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Przeplataniec nie jest wcale trudny do wykonania. Trzeba się skupić kilka razy, żeby nie namieszać.
      pozdrawiam

      Usuń
  14. Pięknie się zapowiada ten kardigan :) Co do książek to pierwszą czytałam, a druga dodaję do listy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, żeby się tylko nie skończyło na zapowiedziach.
      pozdrawiam

      Usuń
  15. Ciekawa konstrukcja swetra :) Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa i wcale nie taka skomplikowana.
      pozdrawiam

      Usuń
  16. Książki takie, że ciarki przechodzą, brrr...

    Kardigany bez guzików to moja zmora - jestem zmarzlakiem i żadnego porządnego rozpinanego swetra na zimę nie mogłam kupić, bo wszystko teraz bez guzików, a ja muszę pod samą brodę się zapiąć gdy mi zimno. W końcu skusiłam się na jeden i będę go testować teraz, wiosną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie lubię mieć przeciągów w ubraniach. Lubię mieć swetry za moją..... Ale na takie bez guzików jest sposób ... może jakiś pasek do zamotania.
      pozdrawiam

      Usuń