środa, 8 lipca 2015

Wspólne dzierganie i czytanie 30

Już środa ?
Jak te dni szybko mijają.
A jak środa to zabawa z Maknetą. Czytelniczo u mnie w tym tygodniu dwie książki choć na zdjęciu tylko jedna. Musiałam szybko oddać do biblioteki i zaopatrzyć się w kolejne.
Pierwsza to "Niebezpieczne związki" autorstwa Choderlos de Laclos.

"Najprzebieglejszy mężczyzna nie dorówna w fałszu najszczerszej kobiecie".
Choderlos de Laclos
"Niebezpieczne związki" nareszcie doczekały się wyjątkowego wydania. Któż nie zna tej drapieżnej, przewrotnej, okrutnej - ale i zabawnej powieści o miłosnych intrygach francuskich wyższych sfer XVIII wieku.
Zbrodnia i zdrada stają się tu tylko przyczynkiem do z pozoru tylko błahej, frywolnej opowieści o gierkach, romansach i manipulacjach. Całość ubrana jest w listowny wielogłos uczestników zdarzeń, a wszystko dzieje się w wyższych sferach, w białych rękawiczkach, koronkach, wśród złoceń i porcelany.
Nic dodać nic ująć. Wszystkie te zdania znajdują się na okładce powieści.
Powieści słuchało się przyjemnie.


"Księżniczka z lodu" autorstwa Camilla Lackberg to pierwsza z sagi kryminalnej o Patricu Hedstromie i Erice Falck.
Gdy w spokojnym miasteczku na zachodnim wybrzeżu Szwecji zostaje znaleziona martwa Alekxsandra, wszystko wskazuje na samobójstwo. Matka kobiety prosi dawna przyjaciółkę córki żeby przyjrzała się tej tragedii. Erica, która powróciła w rodzinne strony wspólnie z kolegą z dawnych lat policjantem, próbują rozwikłać te sprawę.


 A na drutach właśnie wykańczam 400 metrów z pierwszego motka. Powstaje baktus, choć plany były zupełnie inne. Miał powstać mały kolorowy sweterek z rękawkami 3/4.
Kupiłam dwa ostatnie motki, które okazały się różnić od siebie nieznacznie kolorami.
Włóczka to 50/50 wełna i akryl klik
Bardzo miła i przyjemna w robieniu.

Pozdrawiam serdecznie

15 komentarzy:

  1. "Niebezpieczne związki" kiedyś usilowalam przeczytac. Formuła listów jakoś mnie nie wciągneła. Drugi raz zabrałam się do niej jako audiobook i to już poszło. Manipulacja, gierki, złe intencje itd.
    Baktus bardzo ładny i z pewnością przyda się jesienią .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezwykłe gierki są w tej książce. Do baktusika planuję jeszcze czapkę może się uda ją wykonać.
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Läckberg przeczytałam całą sage. Fajnie się czytało.
    Baktusy lubię, a ten kolorek jest fantastyczny! Będzie z tego śliczny szal :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w planach przesłuchać całej sagi.
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Przepiękne kolory baktusa!!!Baardzo mi się podobają, takie przydymione. Książki czytałam i obie fajnie się czytało. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te pozostałe w sklepie też mają śliczne kolorki i kuszą.
      pozdrawiam

      Usuń
  4. Śliczna kolorystyka baktusa. O "Księżniczce z lodu" słyszałam pochlebne opinie, muszę po nią sięgnąć.
    Pozdrawiam Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę jak i całą sagę polecam do przeczytania.
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Bardzo podoba mi się kolorystyka twojego bactusa, chyba będę jej wyszukiwać na sklepowych półkach. Jeśli dobrze kojarzę to oglądałam ekranizację "Niebezpiecznych związków" ale na pewno przy następnej wizycie w bibliotece będę szukać tego audiobooka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W czasie wakacji będzie trudno. Wszystkie najciekawsze pozycje już wypożyczone.
      pozdrawiam

      Usuń
  6. Piękne kolory tego baktusa! Też właśnie dziergam z farbowanej ręcznie wełenki i każdy motek ma nieco inne odcienie, muszę kombinować żeby je jakoś sensownie pomieszać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie dziergałam z ręcznie farbowanej włóczki może kiedyś. Przerażają mnie te kombinacje z motkami.
      pozdrawiam

      Usuń
  7. Jak mi się tu dzisiaj podoba - i nieprzeczytane jeszcze "Niebezpieczne związki" i kolory swetra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło mi to czytać. Sweter był w planach. Może kiedyś z tej włóczki.
      pozdrawiam

      Usuń
  8. Lackberg wchłaniałam po kolei - bardzo mi się podoba - też teraz czytam najnowszą. Ta druga też zachęcająca - lubię takie z uczuciami w tle.
    A szal będzie cudny - kolory prześliczne i puchatość widać ze zdjęć:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń