Zaczęłam na początku września robić szal. Robota szła szybko i sprawnie druty nr 6 włóczka z tych grubszych wzorek z tych prostych. Drugi motek się kończył, pierwsza przymiarka a mi coś nie pasuje. Jakiś krótki i nie ma czym szyi otulić. Kupiłam tylko trzy motki jedna trzecia roboty a tu efektu nie widać.
Wzięłam trzeci motek w obroty i zaczęłam inaczej. Nabrałam oczek i zaczęłam robić. To co widać to wykończone dwa motki. Przymiarka bez zszywania i kolejna decyzja trzeba spruć zakończone oczka i brać do roboty trzeci motek, bo ten szyjogrzej jakiś za mały.
Co z tego wyjdzie później.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz